Email marketing ma opinię jednej z najskuteczniejszych form marketingu bezpośredniego, czyli takiego, który polega na bezpośrednim kontakcie z klientem. Dlaczego tak jest?

Niby tak proste, a jednak?

Cóż, wydaje się to dosyć proste. Klient tego typu reklamie musi poświęcić choć minimum uwagi i, zależnie od stopnia jej inwazyjności, albo zirytuje się nią i oznaczy jako spam, albo zainteresuje się przedstawioną w niej treścią. Aby uniknąć tego pierwszego, najczarniejszego z możliwych scenariuszy, należy pamiętać o tym, by przy narzędziu umożliwiającym otrzymywanie od firmy informacji handlowych, jak najwyraźniej podkreślić dowolność takiego rozwiązania. Im bardziej klient będzie czuł, że coś jest mu wciskane na siłę, tym bardziej, i to zupełnie naturalnie, będzie się temu opierał, a tego przecież absolutnie nie chcemy. Pora odpowiedzieć sobie na pytanie – jakie narzędzia do budowania bazy adresów mailowych są dobre, a jakie bezsprzecznie są złe? Więcej na ten temat przeczytasz pod tym adresem.

Formularz subskrypcji na początek

Zacznijmy może od jasnej strony medalu. Podstawową metodą pozyskiwania adresów mailowych do naszej bazy jest prosty zapis na stronie głównej. Ot, wystarczy zamieścić niewielki, maksymalnie nieinwazyjny formularz, w miarę możliwości ograniczający się do podania tylko tego, na czym najbardziej nam zależy – czyli adresu e-mail. Prosty i wartościowy sposób, bowiem w ten sposób jesteśmy w stanie zebrać grono zaufanych klientów, którzy z własnej woli odwiedzili naszą stronę i chcą na bieżąco otrzymywać nowe informacje na jej temat.

Czy konkursy to dobra metoda?

Ciekawą opcją jest konkurs, który najlepiej zorganizować na jakimś portalu społecznościowym. Nie bez powodu większość takich przedsięwzięć wymaga od jednostki bardzo niewiele – polubienia strony, obserwowania jej i tego typu rzeczy, na przykład zapisania się do newslettera. W skali jednostki to rzeczywiście niewiele, ale osób zainteresowanych konkursem będzie z pewnością cała masa i w ten sposób możemy znacząco powiększyć naszą bazę adresów mailowych.

Inne sposoby na budowanie bazy

W ostateczności można zwrócić się też do profesjonalnej firmy, która zajmuje się takimi zagadnieniami. Za pewną sumę pieniędzy otrzymamy od niej dostęp do zewnętrznej bazy adresów mailowych. Bardzo ważne jest sprawdzenie rzetelności takiej firmy, bowiem niezbędnym jest, aby posiadała ona zgody na wysyłkę maili do adresów ze swojej bazy.

Bądź legalny budując swoją bazę

Jakie są natomiast złe metody budowania bazy adresów mailowych? To bardzo proste – metoda zawsze jest zła, jeśli pomija aspekt udzielenia zgody przez odbiorcę. Nie można wysyłać wiadomości do losowych odbiorców, nie można wyszukiwać adresów w profilu na Facebooku – to wszystko jest nielegalne. Problematyczny może być też zakup zewnętrznej bazy mailowej z nieco mniej pewnego, nieautoryzowanego źródła w stylu ogłoszenia z eBay czy Allegro. Wiąże się to z ryzykiem uzyskania adresów nieaktywnych, a w zdecydowanej większości przypadków także brakiem wymaganych zgód.

Masz już bazę? To już z górki!

Pocieszającym niech będzie fakt, że pozyskanie bazy adresów mailowych to tak naprawdę chyba najtrudniejszy etap całego przedsięwzięcia. Potem wystarczy już tylko skorzystać z usługi typu FreshMail czy aplikacji MailWizz i bezproblemowo zorganizować całą kampanię marketingową.

Zacznij tworzyć swoją bazę odbiorców już teraz. Wykorzystaj oficjalny kupon rabatowy MailWizz, by robić to jeszcze taniej.